czy to lato? biel i kwiaty
19:47:00Niby maj i wiosna a czasami mam wrażenie że to już środek lata. Gorąco oj bardzo. Nie żebym narzekała ale odczuwam dyskomfort podczas u...
Niby maj i wiosna a czasami mam wrażenie że to już środek lata. Gorąco oj bardzo. Nie żebym narzekała ale odczuwam dyskomfort podczas upalnych, bezwietrznych dni. Mój słodki ciężar powoli zaczyna przybierać coraz bardziej na wadze i "toczenie" się w taką pogodę po ulicach bywa męczące. Należę raczej do osób lubujących się w wiosennych temperaturach, no ale co zrobić. Trzeba się dopasować. Tak samo jak dopasowuje się ja i moja malutka, tak samo dopasowuje się wnętrze. Dawno nie pokazywałam jak to u nas wygląda a zmienia się coraz bardziej. Powoli majstrujemy miejsce dla naszej maleńkiej w sypialni. Tam będzie z nami sypiała przez najbliższy czas. Pokoik swój będzie miała dopiero za jakiś czas. To też na najbliższy czas moim wnętrzarskim wyzwaniem jest aranżacja kącika dla maluszka w sypialni rodziców. Ah jak ja lubię takie akcje, sama radość :) Stąd też mała przeprowadzka meblowa m.in. komoda z sypialni wylądowała w salonie. Potrzeba było miejsca aby móc zacząć. Komoda się wpasowała, nie narzeka, wygląda że jej tam nawet dobrze. Wizualnie jest ok :)
Nowości zagościły też na korytarzu. Udało się w końcu zakupić wymarzoną szafkę na buty. Prezentuje się cudnie i cieszy me oczy ilekroć przechodzę obok niej. Meblowo się trochę pozmieniało, ale to już ostatnie chwile żeby zrobić coś w domu, żeby przygotować go na przyjście nowego członka rodziny. A lista spraw do załatwienia przed godziną zero jeszcze dość długa :)
No dobra, ale nie o tym, Chciałam wam pokazać jak udało mi się zaprosić to piękne lato z za okna do domu.
Pierwsza mała zmiana to zasłony w salonie - z szarych, ciężkich na białe, lekkie, w zasadzie to na....firanki, które robią za zasłonki. Salon na oko zyskał kilka metrów, zrobiło się przestronnie i jasno. Taki szczegół a w pomieszczeniu zupełnie inaczej. Zdecydowanie polecam.
Kwiaty!! Coś bez czego ja sobie nie wyobrażam mojego domu. Świeże, piękne kwiaty. Czy to w wazonie czy to w donicach. Nigdy za wiele, mogą być wszędzie, w salonie, na korytarzu...nawet w łazience. Ich zapach roznosi się po całym domu, cieszą oko, wyglądają pięknie.
To właśnie one były motywem moich zdjęć a przy okazji chciałam pokazać wam migawki z naszego wnętrza. Zapraszam do nas po chwili przerwy!
Lista zmian jeszcze długa więc na ile moja niunia pozwoli, będę starała się pokazywać co i jak.
A już następny post będzie o kąciku w sypialni, inspiracjach i pomysłach.
No ale póki co, jak ty zmieniasz swój dom na lato?
Pozdrawiamy!
Ania i jej kruszynka :)