czas wolny
dziecko
Cała prawda o drugiej ciąży
Witam kochani! Mam nadzieję, że jeszcze jest tu ktoś, ostał się jakiś mój wierny czytelnik. Domyślam się również, że jeżeli jesteś tu, to zastanawiasz
się co się działo, że się nic nie działo. Otóż moi mili. Okazało się, iż pod
moim serduchem pojawiło się nowe, malutkie serduszko. Wtedy dopadł mnie brak
mocy. Musiałam naładować baterie. Nie zdołałam jednak z nich skorzystać bo
wtedy też nadeszło niespodziewanie lato. Tak bardzo skupiam się na tym żeby
przetrwać, że nie starczyło mi już mocy przerobowych na jakąkolwiek twórczość.
Generalnie podstawowe funkcje życiowe to
był mój maks. Słusznie twierdziłam, że jak znowu będę w ciąży to lato będzie że
hoho. Z mojego małego doświadczenia w poprzedniej ciąży to wiem. Wtedy tez, dwa
lata temu, lato dało do wiwatu. No ale w tym roku to juz lekko je poniosło. Nie
jestem typem który uwielbia ciepło. Dla mnie optymalna temperatura do życia
waha się między 18 a 24 stopnie. To co się działo od kwietnia do całkiem
niedawna bardzo grubo przekraczało moje normy. Każda aktywność wiązała się z
generowaniem jeszcze większego ciepła, zatem sami już rozumiecie...oszczędzałam
się i chłodziłam jak mogłam. Ale jestem, będę powoli, stopniowo wracać do
mojego bloga. Mam wam trochę do opisania i pokazania.
Ten post chciałabym poświęcić
mojej drugiej przygodzie z ciążą. Może nie będę jakaś oryginalna ani pierwsza,
która popełni takie porównanie. Będzie to moje subiektywne spojrzenie na bycie
w tym stanie ponownie.
1. Informacja o tym, że jestem w ciąży
Wtedy - Niebywała radość
Teraz - Niebywała radość
Nie ma wątpliwości, tak jak
informacja o pierwszym dziecku, tak i o drugim sprawiła mi taka sama radość.
Nie wiem jak to wygląda przy kolejnych ciążach, czy następuje w pewnym momencie
takie – o, znowu. Albo – o nie tylko nie to. Ja się cieszę J
2. Chwila zawahania czy dam
rade
Wtedy - Była i to bardzo duża
Teraz - Chyba nie ma
Przy pierwszej ciąży bałam sie
jak to będzie, jak sie zmieni moje życie, co da mi dziecko a co
"zabierze". Masa wątpliwości. Teraz nie wiem czemu ale się nie boje.
Wiem co mnie czeka, czuje się pewnie jako matka. Mam świadomość ze będę
potrafiła sobie poradzić w różnych sytuacjach, które poprzednio były nowe i
nieznane.
3. Samopoczucie na
początku
Wtedy - Super ekstra
Teraz - Raczej super, bez ekstra
W obu przypadkach nie miałam
źle. Moje złe samopoczucie kończyło sie na nudnościach i sennym nastroju. Nie spędzałam
godzin nad kibelkiem, nie słaniałam sie na nogach. Miałam jedynie poranne złe
samopoczucie, które szybko zagryzałam tuż po przebudzeniu i było ok. W drugiej
ciąży trochę te nudności były bardziej uciążliwe ale traktując je tak jak w
poprzedniej ciąży, dałam radę to przetrwać. Wiem, że inne kobiety maja duuuuużo
gorzej wiec mogę powiedzieć ze u mnie było generalnie super.
4.Który to miesiąc? Tydzień?
Wtedy – 15 tydzień, czyli drugi trymestr,
4 miesiąc
Teraz – yyyyyy….chyba 4 miesiąc
W tej kwestii jest wesoło. Za każdym razem mam problem z udzieleniem prawidłowej odpowiedzi bez zajrzenia do, dzięki bogu, zainstalowanej w
telefonie aplikacji. Przy pierwszej ciąży każdy dzień, tydzień, miesiąc był
taki ważny. Taki inny. Wciąż działo się coś nowego, wartego uwagi.
Tym razem nie skupiam się na tym tak mocno. Może dlatego że nie mam czasu, bo
mam już dwulatkę w domu, może dlatego, że to już nie jest nic nowego. Jestem
dość na świeżo ze wspomnieniami z poprzedniej ciąży. Wiem co kiedy nastąpi, wiem kiedy
dziecko zacznie się ruszać, jak reagować gdy coś zaboli. Także nie martwię się, że nie wiem który to tydzień, bo mam od tego aplikacje w telefonie, która raz w tygodniu przypomina mi, że mam tego maluszka już całkiem sporego w tym brzuszku.
5. Przebieg ciąży
Wtedy – ćwiczenia, zdrowe jedzenie, dużo
odpoczynku, spacerów
Teraz – lenistwo, jem na co mam ochotę,
odpoczywam kiedy mam czas a nie ochotę
To jest ta zasadnicza różnica! Za
pierwszym razem starałam się przechodzić ciąże książkowo. Unikałam tego czego
nie wolno, dużo odpoczywałam, ćwiczyłam. Gdy czułam się senna – kładłam się i
spałam. Gdy czułam przypływ energii – dziergałam dywan, szyłam pościel..Teraz?
Na drzemkę, obiad i porządki mam czas gdy Hania jest w żłobku, czyli generalnie
jakieś 5-6 godzin w ciągu dnia. Jak przysnę za mocno – reszta w plecy. Nie chce
mi się nic. Moje ćwiczenia kończą się na przymusowym wyjściu z psem,
odkurzaniu, gotowaniu, sprzątaniu. Generalnie z prawdziwą gimnastyką nie ma to
nic wspólnego. Jem głównie to na co mam ochotę, a nie co wypada lub nie. W
pierwszej ciąży kawa mnie odrzucała, teraz mam na nią duuużą ochotę.
6. Wygląd fizyczny
Wtedy – przytyłam w sumie chyba 13 kg,
włosy, paznokcie, skóra – super
Teraz – wagowo idę tak samo, włosy,
paznokcie, skóra – masakra
No i niech mi to ktoś naukowo wytłumaczy.
W obu przypadkach dziewczynka a mój organizm reaguje zupełnie inaczej. W
pierwszym przypadku wszystko na plus – włosy przestały wypadać, paznokcie
rewelacyjnie rosły, skóra jak pupa niemowlęcia. Teraz nie wiem o co chodzi…włosy
mi lecą jak po pierwszej ciąży w trakcie karmienia. Paznokcie nie potrafią
urosnąć powyżej opuszka bo już się łamią, a na skórze co jakiś czas ktoś nowy. Generalnie
w obu przypadkach sylwetką wyglądam ok, rośnie mi tylko brzuch.
7. Wyprawka
Wtedy – systematycznie, po trochu
Teraz – gdy aplikacja przypomniała że to
połowa 7 msc
Nigdy tak szybko się nie zorganizowałam
jak po tej informacji. Telefon mnie uświadomił że to już 7 msc. A ja co, nic!
Fakt, mam stosy ubrań po starszej, ale trzeba by to jakoś skompletować,
przejrzeć. Jeden dzień i wszystkie małe ubranka wylądowały w pralce, lista
wyprawkowa zrobiona, wyprawa do sklepu i zakup. Przysięgam wam. Nigdy tak szybko
się nie ogarnęłam jak właśnie w tej ciąży z tą wyprawką. Okazało się że się da.
Ale co lekki stres był to moje. Trzeba było trochę dokupić, trochę już było.
Bardzo ekonomicznie jest mieć drugie dziecko tej samej płci, polecam.
Jestem bardzo ciekawa jak to wyglądało
bądź wygląda u was. Czy przy drugiej ciąży też miałyście takie odczucia jak ja.
Może jest jeszcze coś co byście dodały albo macie jakieś pytania. Chętnie
poznam wasze zdanie i udzielę odpowiedzi.
Aaaaaaa i żeby uprzedzić wasze pytanie - tak, jeszcze jestem w dwupaku, ale teraz już z górki. Trzymajcie się!
Aaaaaaa i żeby uprzedzić wasze pytanie - tak, jeszcze jestem w dwupaku, ale teraz już z górki. Trzymajcie się!
36 komentarze
Ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny artykuł
OdpowiedzUsuńSuper! mnie dopiero czeka drugi raz ale na razie takich odczuć nie mam, zobaczymy jak to będzie dalej wyglądało bo to dopiero poczatek, pozdrawiam i powodzenia.
OdpowiedzUsuńTrochę inne podejście jest wiadomo że przy drugiej ciąży to już z większym dystansem i przede wszystkim bagażem doświadczeń z pierwszej ciąży. Ale bardzo fajnie że to napisałaś i podzieliłaś się odczuciami podczas tej ciąży.
OdpowiedzUsuńJedyne co się nie zmieniło to radość z tego że się jest w ciąży ja też jestem przyszłą mamuśką i mam to samo przygotowania zdrowa dieta wszystko jak należy, chce mieć zdrowe i piękne dziecko żeby móc o nie dbać.
OdpowiedzUsuńMiło poczytać o Twoich przeżyciach, można się sporo nauczyć!
OdpowiedzUsuńwow super :)
OdpowiedzUsuńTrudniej przenosić, łatwiej urodzić :) ale to moje spostrzeżenie.
OdpowiedzUsuńJedni już mają, nawet bliźniaków, a ja z Marcinem od 2 lat jesteśmy bezpłodni...
OdpowiedzUsuńtakie blogi to z przyjemnością sie czyta :>
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym w 100% :)
Usuńprzepiękne zdjęcia i ogólnie genialny reportaż :)
OdpowiedzUsuńSama prawda! Gratuluję genialnego wpisu :)
OdpowiedzUsuńU mnie druga ciąża przebiegła lepiej niż pierwsza. Byłam bardzo zadowolona z faktu, że będę miała drugie dziecko a mój maluch siostrzyczkę ;) Gratulacje!
OdpowiedzUsuńCiekawie się czytało :) Dzięki za tekst ;)
OdpowiedzUsuńU mnie druga ciąża była o wiele łagodniejsza
OdpowiedzUsuńMoja żona gorzej się czuła własnie w drugiej ciąży :/
OdpowiedzUsuńChyba każda kobieta musi przez to przejść.
OdpowiedzUsuńCiekawy tekst. Dużo ciekawych informacji.
OdpowiedzUsuńInformacje są bardzo przydatne, czekam na kolejny wpis.
OdpowiedzUsuńFajnie, fajnie ale przy wzroście liczebności rodziny to i poza wyprawką pewnie trzeba by pomyśleć o większym lokum. Własne cztery kąty są ważne, ale komfort też nie bez znaczenia ;-) Z doświadczenia podpowiem: jeżeli będziecie zmieniać mieszkanie, to pogooglujcie np. kredyty hipoteczne Zielona Góra i popatrzcie na oferty banków. Inaczej łatwo pomylić się
OdpowiedzUsuńMirko - Twój doradca finansowy
Blog jest interesujący. Zawiera ciekawe informacje.
OdpowiedzUsuńWczoraj znalazłam Twojego bloga i widzę tutaj wiele ciekawych informacji! Jeszcze nie planuje dzieci, ale na przyszłość będę wiedziała jakie zakupy planować z wyprzedzeniem.
OdpowiedzUsuńZ moich obserwacji wśród znajomych i swoich własnych przewrażliwień polecam w trakcie ciąży udać się do dobrego lekarza, który wykryje odpowiednio wcześniej ewentualny wady serca dziecka.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i pouczający materiał. Myślę, że przyda się wielu kobietom planującym ciążę
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wpis i dał mi do myślenia, bardzo dobrze, że tutaj trafiłam
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny tak samo ciekawy artykuł. Mam nadzieje, że dodasz go niebawem, ponieważ chętnie poczytałbym coś nowego.
OdpowiedzUsuńPiękny wpis, dziecko już jest? :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa relacja z ciąży.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytac takie wpisy :)
OdpowiedzUsuńFajny blog pisany ciekawym językiem :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.
OdpowiedzUsuńsuper wpis, chętnie poczytam więcej :)
OdpowiedzUsuńTen wpis dał mi do myślenia
OdpowiedzUsuńВиртуальный магазин осуществляет профессиональную деятельность уже более 5 лет, и за столь многолетний промежуток времени сумел зарекомендовать себя в качестве лучшей торговой площадки. ЮнионHYDRA – это большой онлайн-магазин, где возможно закупить необходимые товары по максимально приемлемой стоимости. На странице гидра зеркало вы имеете возможность выбрать вещи на персональный вкус и сумму. Сегодня 90% конкретных торговых операций реализуют в интернете.
OdpowiedzUsuństrasznie fajny wpis :) z humorem i jednocześnie z przekazem :) ja średnio się czuję i mam stracha bo to pierwsza także szukam wszelkich informacji i chłonę wiedzę :D :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń