zrób to sam
#7 zrób to sam - kule tiulowe
jakiś czas temu zakupiłam sobie kule tiulową
podobały mi się baaaardzo
potem okazało się że nie tylko mi
bo męża chrześniaczka zwariowała na ich punkcie
ma ich naście w pokoju
są boskie
ale...nadszedł moment
jakiś kiedyś tam przy okazji zabaw owym moim tiulowym kłębkiem
że się popsuł
zwyczajnie rozsypał
już myślałam że pójdzie do kosza
okazało się jednak że jego naprawa jest dziecinnie prosta
co gorsza - jego wykonanie również!
postanowiłam zatem wziąć sprawy w swoje ręce
zakupiłam tiul
i do dzieła
z jednej rolki (około 9m) tiulu o szerokości 15 cm
udało mi się zrobić kłębuszek nieco szczupły
drugi wykonałam z tiulu o szerokości 50 cm
długości również 9m
ale przecięłam go na pół
wyszło lepie
zdecydowanie
wniosek z tej zabawy jest jeden
żeby otrzymać gęstą kulkę tiulu
potrzebne są trzy rolki po 9m
w zależności od szerokości,
taki rozmiar kłębka otrzymamy
jak go wykonać?
nawijamy materiał na coś - książkę, zeszyt
najlepiej ze śliską okładką
po nawinięciu wyciągamy nasz szablon
wykonujemy kokardę
przecinamy materiał w miejscu gdzie są warstwy
no i co - rozciągamy warstwy tworząc kulę
ot cała filozofia
tiulowe ozdoby hand made gotowe!
:):):)
jak wam się podoba?
Ania
3 komentarze
Podoba. :)) Fajne są te kule/ pompony. Rok temu robiłam takie do dekoracji sali na wesele,pięknie wyglądały. :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie kręcą takie kule tiulowe i tiul w każdej postaci ;) Skoro to nie takie trudne to może i ja się kiedyś pokuszę o ich zrobienie ;)
OdpowiedzUsuńFajnego dnia!
Super pomysł :)
OdpowiedzUsuń